Nienawidzę tego uczucia, kiedy kończę czytać zajebistą książkę i nie mam pojęcia, co zrobić ze swoim życiem.
Dzisiaj przychodzę do Was ponownie z czymś kompletnie nowym, a mianowicie z moją krótką opinią książki "Losing Hope" autorstwa Colleen Hoover.
Jest to książka, która przedstawia praktycznie te same wydarzenia, co w pierwszej części pt. "Hopeless", ale w "Losing Hope" narratorem jest Dean Holder, co moim zdaniem jest świetnym dopełnieniem pierwszej części, ponieważ możemy z jego punktu widzenia zobaczyć każdą sytuację. Początek bardzo mnie wzruszył, płakałam na nim jak głupia, a ponieważ nie było tego w pierwszej części, zaciekawiła mnie. Dalsze wydarzenia znałam doskonale, jakoże "Hopeless" jest zdecydowanie moją ulubioną książką i znam praktycznie każde słowo i każdą sytuację na pamięć, lecz czytałam to tak samo odczuwając wszystko jak za pierwszym razem. Ogólnie mówiąc, gdy po raz pierwszy zobaczyłam tę książkę, myślałam, że będą w niej zawarte dalsze wydarzenia z życia Sky i Holdera, ale nie zawiodłam się czytając ten same wydarzenia tylko w odczuciu mężczyzny. Zdecydowanie polecam Wam tę powieść. Osobiście bardzo uwielbiam takie historie. Zawsze poznaję dobrą książkę po tym, że utożsamiam się z główną postacią i tak też było w tym przypadku. Colleen Hoover to zdecydowanie moja ulubiona autorka.
Życzę Wam miłego wieczoru, a ja uciekam pisać coś swojego,
może kiedyś tu wstawię jeden z rozdziałów, które sama piszę :)
Love,
Moskwa xx
Snapchat : m0skwaa
zaciekawiłas mnia tą autorką przynam sie nie znam ale wielka szkoda i pausje to nadrobić:)
OdpowiedzUsuńja też nie lubię kończyć książek. zawsze mam niedosyt
OdpowiedzUsuńczytałam obie książki i obie są mega!
OdpowiedzUsuńsuper blog!
OdpowiedzUsuńfollow?
http://fashionlikealife.blogspot.com/