poniedziałek, 25 maja 2015

Big Girls Cry...



     Hej! Właśnie w tym momencie powinnam uczyć się fizyki i chemii na jutrzejsze dwa sprawdziany, ale uznałam, że zrobię sobie chwilę przerwy i przybędę tu do Was. Sama nie wiem o czym pisać, bo jak zawsze, kiedy klikam myszką "Nowy post", w mojej głowie nagle pojawia się pustka i setki znajomych twarzy, przez które muszę uważać na to, co piszę. Tak więc może zacznę od tego, że mamy już koniec maja, co mnie po prostu przeraża, bo wakacje co raz bliżej, a moje oceny leżą i kwiczą. Nie da się ukryć, że kiepsko zaczęłam liceum i mam nadzieję, że druga klasa (jeśli przejdę :D) pójdzie mi znacznie lepiej.
    Ostatni weekend spędziłam bardzo miło, jak w sumie ostatnie tygodnie ze znajomymi i chłopakiem. W niedzielę minęło 14 miesięcy odkąd jestem z moim chłopakiem i powiem szczerze, że nie zauważyłam jak to szybko zleciało. Było wiele ciężkich dni, dużo ludzi, którzy życzyli i życzą do dzisiaj nam źle, ale cieszę się, że zaczęłam mieć to gdzieś.
"people can't stop talking"
     Wielkimi krokami zbliżają się Dni Chrzanowa. Nie mogę zrozumieć, jak ten czas szybko leci. Dosłownie jakby wczoraj przytulałam Saszan, a w przyszły weekend minie już rok od tego wydarzenia.
( http://moskwasworld.blogspot.com/2014/06/saszan.html )
   
     Ostatnio przeglądając różne zdjęcia na moim komputerze i instagramie poczułam się tak strasznie źle, przypominając sobie, jak jeszcze niedawno miałam przy sobie osobę, za którą potrafiłam oddać życie, a teraz jest dla mnie kimś zupełnie obcym... Nie rozumiem dlaczego ludzie tak strasznie się zmieniają przez osoby trzecie. To bardzo dziwne, że ktoś potrafi sprawić, że osoby, niby takie niezależne, które zawsze są sobą, nagle stają się zwykłymi marionetkami... Nigdy tego nie zrozumiem.


   





 

A teraz uciekam dalej męczyć swój umysł rzeczami, które w życiu na pewno mi się nie przydadzą.
Kisses,
Moskwa x


PYTANIA :





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz